sł. A.Nowicki, mel. M.Peszkowski
Maszty w cyklonie ociężale skrzypią, Reje się znaczą widmami szubienic, Na burt się kładzie ociężały kliper, Dzikiego kursu już się nie da zmienić. |
E A7 E E A7 E E7 A7 E E7 A7 H7 E |
Ref. : O "Betty Low", uciekaj z cyklonu! |
E A7 E E A7 E E7 A7 E E7 A7 H7 E |
Białe grzywacze pokład w wodzie topią
I z chmur skłębionych cień posępny pada.
Śmierć w oczy patrzy struchlałej załodze,
W strzaskanych lukach czai się zagłada.
Rozdarte burty morzu się poddały,
Nadzieja tonie w sinych wód odmęcie,
Porywa kipiel na dno ślad ostatni
Po rozszarpanym w paszczy raf okręcie.
O "Betty Low", nie ujdziesz z cyklonu,
Na nic się zdały próżne z nim zmagania.
Śmierć już nie patrzy w oczy twej załodze,
Bo śmierć załodze oczy już zasłania.