Foto: Gwidon Libera |
Tylko Yacht Club Gdańsk, Yacht Klub Polski Gdynia i Olsztyński Klub Żeglarski liczą się w walce o tytuł Klubowego Mistrza Polski PZŻ. Sztorm Grand Prix, finałowa runda Polskiej Ligi Żeglarskiej, rozgrywana na Zalewie Zegrzyńskim zapowiada się pasjonująco. W rankingu lideruje Gdańsk, ale mocno atakują Gdynia i Olsztyn. O zwycięstwo w ostatniej rundzie na pewno chcą powalczyć lokalne kluby Legia Warszawa i Sztorm Grupa. Dotychczasowe rundy Polskiej Ligi Żeglarskiej rozgrywane w Sopocie, Gdyni i Szczecinie dostarczyły wielu niespodzianek, jednak przed finałem Ekstraklasy o zwycięstwo walczą faworyci. W sezonie 2020 tylko dwa kluby nie zeszły poniżej podium w żadnej rundzie i walczyły w rozgrywanym w Świnoujściu finale o mistrzowski tytuł. Były to YKP Gdynia Rafała Sawickiego i Yacht Club Gdańsk ze sternikiem Krzysztofem Małeckim. To pozostaje niezmienne. Wtedy przed ostatnią rundą faworytem była załoga Sawickiego. Teraz ma dwa punkty straty do Gdańszczan i musi wspiąć się na wyżyny, żeby sięgnąć po obronę tytułu. Do walki o tytuł może włączyć się też mający cztery punkty straty Olsztyński Klub Żeglarski. Klub, który tryumfował w Lidze w 2018 roku, poprzedni sezon zakończył na siódmej pozycji, po zmianie sternika wraca do walki o Mistrzostwo Polski. Załoga Filipa Ciszkiewicza musi liczyć na sprzyjające okoliczności i pech dwójki głównych rywali, ale nie ma rzeczy niemożliwych. W tym sezonie pokazali już jak niebezpieczni potrafią być dominując drugą rundę rozgrywaną w Gdyni. Walka o tytuł Klubowego Mistrza Polski będzie niewątpliwie wydarzeniem weekendu, ale zacięta rywalizacja będzie toczyć się o mniejsze stawki. Gdy faworyci zajmą się sobą, o zwycięstwo w ostatniej rundzie mogą powalczyć kluby będące do tej pory w cieniu wielkiej trójki. Zarówno Legia Warszawa, jak i Sztorm Grupa będą na domowym akwenie. Trudny akwen, jakim potrafi być Zalew Zegrzyński, może promować zawodników dobrze znających lokalne warunki. Najmocniejszy skład wystawia również Pogoń Szczecin. Załoga Tadeusza Kubiaka znajduje się obecnie na piątej pozycji w Lidze i choć nie ukrywa ambicji do walki o podium, jak do tej pory brakuje im regularności. Czarnym koniem regat może okazać się dobrze przygotowana załoga JK Między Żaglami. Cudów będą potrzebowały natomiast załogi znajdujące się w strefie spadkowej do 1 Ligi. UKS Albatros Wolin i żeńska załoga Jachtklubu Stoczni Gdańskiej są niemal bez szans na utrzymanie. Stowarzyszenie PPJK i PŻKS Dżygit Białystok mają cztery punkty straty do bezpiecznej strefy i oprócz mocnego występu ze swojej strony będą musiały liczyć na słabe wyniki Garlanda Gliwice lub Sport Vity, aby myśleć o utrzymaniu. Finał Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej jest historycznym wydarzeniem. Po raz pierwszy w swojej historii najwyższy poziom rozgrywek zawita na Zalew Zegrzyński. Finałowa runda organizowana przy współpracy ze Sztorm Grupą swoją bazę będzie miała w Hotelu Marina Diana, który jest znakomitym miejscem do oglądania rywalizacji z brzegu. Kibice, którzy pojawią się na akwenie będą mogli skorzystać z listy atrakcji przygotowanych przez organizatorów między innymi rejsami jachtami, motorówkami, jazdy testowe autami Nissan i motorówkami Yamaha, obserwacji wyścigów na dużym ekranie LED wraz z komentarzem oraz spróbowania swoich sił w symulatorze stoczni jachtowej. Regaty będą komentowane i transmitowane na żywo dla kibiców na brzegu. Organizatorzy przewidują rozegranie 30 wyścigów na krótkiej, dynamicznej trasie. Do dyspozycji zawodników przygotowanych jest 9 jednakowych jachtów regatowych RS21. Start regat w sobotę o 10, zakończenie w niedzielę o 16. Ranking Ekstraklasy po trzech rundach:
Przebieg wyścigów będzie transmitowany na żywo na YouTube. Transmisja, studia przed i po regatach są publikowane na Żeglarskim Kanale Sportowym OCS: https://www.youtube.com/c/OCSŻeglarskiKanałSportowy |