Foto: Bartosz Modelski |
Na kolejnym etapie LOTOS Nord Cup Gdańsk 2022 na wodzie zaroiło się od Optimistów. Podczas Vector Sails Cup ponad 250 najmłodszych żeglarzy przez 3 dni zmagało się z wiatrem podczas 17 wyścigów rozegranych w dwóch grupach. Dla wielu z nich było to pierwsze w życiu spotkanie z morskich akwenem i okazja do zdobycia bezcennych doświadczeń. Warunki były dość trudne, zwłaszcza w pierwszych dwóch wyścigach Vector Sails Cup, kiedy przyszedł dość silny wiatr burzowy „spod chmury” osiągający nawet 29m/h, a fale osiągały do 1,5 metra. Starsza i bardziej doświadczona grupa A poradziła sobie dobrze, dla mniej zahartowanej w morskich bojach grupy B wiało już za mocno i odwołano wyścig. - Część naszej grupy to zawodnicy, którzy nigdy nie byli na takim akwenie.- opowiadał Rafał Ciechanowicz, trener grupy B z Giżyckiej Grupy Regatowej. - Już samo wyjście z portu, falochron czy gwiazdobloki robiły na nich wrażenie. Kiedy po wyjściu okazało się, że wiatr jest z północy i wysoka fala, to nie raz kończyło się strachem i łzami w oczach. Jednak część grupy przyzwyczaiła się i z dnia na dzień było coraz lepiej. Dla mnie fajnym wynikiem jest już to, że pokończyli wyścigi. – chwalił swoich podopiecznych trener. – W tym roku na LOTOS Nord Cup Gdańsk było jeszcze lepiej niż w zeszłym, mieliśmy dla siebie więcej miejsca, bo nie pływały w tym samym czasie inne klasy. W Galionie pojawiły się nowe boiska, a ekipa naprawdę dobrze tym wszystkim zarządza. W przyszłym roku też przyjedziemy! Trudne warunki to żywioł zwycięzców Na szczególne uznanie zasługują zwycięzcy z młodszych grup wiekowych, dla których zmierzenie się z morskim wyzwaniem było prawdziwym podsumowaniem ich dotychczasowej nauki żeglowania. W grupie B do lat 11 pierwsze miejsce zajęli Natalia Gąsienica-Wawrytko (KS Wiaterni) i Kamil Roman (Gdański Klub Żeglarski), a w najmłodszej grupie do lat 9 zwyciężyli Lena Herba (YK Stal Gdynia) i Jan Wajda (JKW Poznań). Liczą się doświadczenia - To nie był łatwy dzień, ale czułem, że było dobrze. Pierwszy wyścig poszedł mi przepięknie! Wiał silny wiatr, czyli moje ulubione warunki i byłem koło 15 miejsca. W drugim wyścigu trochę zawaliłem i halsówka mi nie poszła. Potem wiatr trochę zgasł, ale udało mi się wyjść na jakąś w miarę porządną pozycję. – opowiadał po skończonych wyścigach Marcin Krawczyk z Nauticus Yacht Club Olsztyn. – Może nie wygrałem, ale na pewno zapamiętam te regaty, bo to mój ostatni występ tu w Gdańsku na Optimiście. Według trenera Dariusza Czapskiego, trenera klubu Spójnia Warszawa, na LOTOS Nord Cup Gdańsk są doskonałe warunki do z punktu widzenia umiejętności zdobywanych przez zawodników. Foto: Bartosz Modelski Co dalej na LOTOS Nord Cup Gdańsk? Grupa A chłopcy
Grupa A dziewczynki
Grupa B chłopcy
Grupa B dziewczynki
Klasyfikacje wiekowe |