Hej, wielorybnicy, nam wichrów i burz Niestraszne są ryki. Czas w drogę nam już. Kapitan powiedział, a ja wierzę mu: - Jest moc wielorybów u brzegów Peru. |
d C a d a g A7 d a e7 A7 d C a d |
Po drodze do Peru minęliśmy Horn -
Chłopy żylaste i ja, ty i on.
Łodzi wystarczy, no to żagle na maszt.
Sygnały wiadome - na łowy już czas.
Pierwszego zoczyliśmy, gdy już zapadał zmierzch
I wtedy stary Banker tak do nas rzekł:
- Spokojnie, do koi, wypocząć, ja wiem,
Jutro po lewej pojawią znów się.
O piątej nad ranem poderwał nas wrzask
Człowieka na topie: "Tam dmucha. There she spouts!"
A z dołu ryk drugi: "No, gdzie one są?" -
"Dwa rumby po lewej i trzy mile stąd!"
"All hands on deck!" I tupot, i krzyk,
Tablety do łodzi, nie leni się nikt.
Odważnie i żywo, do brasów, do rej,
"Obracać w dół łodzie - Roll her away!"
Pierwsza łódź gładko ześlizgnęła się w dół,
Frunęła po falach, wygięte plecy w pół.
Sterniku pamiętaj, com powiadał ci,
Uważaj na ogon, chociaż bestia wciąż śpi.
Jeff trafił i cielsko zapadło się w głąb,
Wybieraj! I obłóż! Nagle brakło nam rąk.
Wypłynął, krwią rzygnął, na hol dał się wziąć,
Chwyciliśmy haki, by płetwy mu ciąć.
Przy burcie, na gajach ciągnęliśmy tran,
Rekiny szalały we krwi z jego ran
A każdy się zwijał i robił za trzech,
No bo wyszło nam lepiej niż po pięćset na łeb.
I w starym Tumbez pohulamy, że hej,
Masz dziewkę, ja też, ze dwie setki dam jej,
Niech ma! Kiedy forsę przehulasz do cna,
Znów na wieloryby wyruszysz jak ja.
Pieśń Brzegi Peru - pochodzi z okresu wielorybnictwa, w którym dominowali Amerykanie. W latach 40 ubiegłego wieku ponad połowę ówczesnej floty wielorybniczej świata stanowiły statki amerykańskie. Był to okres polowań na kaszaloty i poszukiwań nowych terenów łowieckich.
Warto zwrócić uwagę na kilka zwrotów w tekście:
"Sygnały wiadome, na łowy już czas..." - każdy statek wielorybniczy w czasie połowów miał własny system sygnałów, zrozumiały tylko dla załogi. To chroniło przed konkurencją.
"There she spouts!..." - tam dmucha! Ekscytujący, podrywający ludzi do akcji okrzyk człowieka na topie, na który nieraz miesiącami czekała załoga Na powierzchni wieloryb "dmucha", wyrzuca w formie fontanny powietrze ze skroploną parą wodną. Kształt tej fontanny jest charakterystyczny dla gatunku wieloryba.
"Tablety do łodzi..." - tablety to szerokie, drewniane wiadro na precyzyjnie zwiniętą linę wielorybniczą.