sł. H.Czekała, mel. "The Herzegen Cecill" Mechanicy Shanty
W dół bałtyckich cieśnin, Tam, gdzie boja wraku tkwi, - Leży na dnie dzielny bark "Herzegen Cecill" Z wiatrem w dół Kanału, Choć bez pary zawsze szli, - Na dzielnej, dumnej i wspaniałej "Herzegen Cecill", "Herzegen Cecill", "Herzegen Cecill", Na dzielnej, dumnej i wspaniałej "Herzegen Cecill". |
e D e D e e D e D e D e e D e D e e D e D e D e e D e e D e e D e D e D e |
W dół, tam gdzie jest Biskaj,
Na jedzenie brakło sił,
- Na dzielnej, dumnej i wspaniałej "Herzegen Cecill".
Poprzez stare Doldrums,
Szybko z wiatrem przeszły dni,
- Na dzielnej, dumnej i wspaniałej "Herzegen Cecill"...
Ryczą już czterdziestki,
Już za nami setki mil,
Tuż obok Tasmanii,
Gdy uciekli z szkwału w mig.
Szlakami wielorybów,
Tam, gdzie Horn i rzadko sztil,
Na piękne Falklandy,
Gdzie albatros kończy dni.
Choć z ciężkim ładunkiem,
Choć huragan trzymał ich,
Do Plymouth czas wchodzić,
Tam dowiemy się gdzie iść.
I biegiem do Hamstone,
Choć we mgle, wciąż naprzód szli,
Blisko już przylądek Rock,
Już skończone jego dni.