sł. M.Siurawski, mel. "Kongo River"
Czy byłeś kiedyś tam nad Kongo River? - Razem, hoo! Tam febra niezłe zbiera żniwo. - Razem weźmy go, hoo! |
D G e D G D A D A D |
Ref. : Brać się chłopcy, brać, a żywo! |
D G e D G D A D A D |
Jankeski okręt w rzekę wpłynął,
Tam błyszczą reje barwą żywą.
Skąd wiesz, że okręt to jankeski?
Zbroczone krwią pokładu deski.
Ach, Kongo River, a potem Chiny,
W kabinach same sukinsyny.
Ach, powiedz, kto tam jest kapitanem?
John Mokra Śliwa - stary palant.
A kto tam jest pierwszym oficerem?
Sam Tander Jim, cwana cholera.
A kogo tam mają za drugiego?
Sarapę - Johna Piekielnego.
A bosman - czarnuch zapleśniały,
Jack z Frisco liże mu sandały.
Kuk lubi z chłopcem pobaraszkować
I nie ma czasu by gotować.
Jak myślisz, co mają na śniadanie?
Tę wodę, co miał kuk w kolanie.
Jak myślisz, co na obiad zjedzą?
Z handszpaka stek polany zęzą.
Nie zgadniesz, jaki tam jest ładunek -
Z plugawych tawern sto dziewczynek.