sł i muzyka: Lucjusz Kowalczyk
Weszliśmy w kipiący Skagerrak,kłaniały się fale w pas,
Jacht leciał jak szalony ptak,był blady każdy z nas.
Pękały nam żagle tu i tam,rąbał po łajbie grad
I tylko jeden został nam sztormowy grota płat.
Ref.: Szarpnijcie go chłopcy z całych sił, szarpnijcie go jeszcze raz,
Niech serca pompują krew do żył, ostatni to żagiel nasz.
Zdzierały nam szoty skórę z rąk, a wicher posiłki słał,
Gwizdały wanty szantę swą, za szkwałem pędził szkwał.
I Neptun nie kochał nas w ten czas, cholernie się wtedy wściekł,
Swą mokrą łapą raz po raz uparcie walił w deck.
Ref.: Szarpnijcie go chłopcy z całych sił,...
Ten kadłub dziurawy wodę brał, jak grom spadło na nas to
I koleś mój przy pompie mdlał, cucili wszyscy go.
A Stary zaryczał: „Żywiej tam, musimy wykonać zwrot”!
Choć wszystkie żagle zdarło nam, to jeszcze został grot.
Ref.: Szarpnijcie go chłopcy z całych sił,...
Pozostał za nami Skagerrak, mordęgi nadchodzi kres,
Lecz nie zapomnieliśmy, jak zatańczył z nami bies.
Gdy stary do góry palec wzniósł, to każdy zrozumiał go,
Nad nami w naszych oczach rósł wydęty dumnie grot.
Ref.: Szarpnijcie go chłopcy z całych sił,...
Aż w końcu nadeszła chwila ta, gdy żagiel do wora wlazł,
Na katarynie łajba szła i port już witał nas.
I każdy ten wór poklepać chciał, nim skrył go bakisty mrok,
Bo tyle nam nadziei dał kochany, dzielny grot.
Ref.: Szarpnijcie go chłopcy z całych sił,...