SZUKAJ:
Wyścig szaleńców
Peter Nichols

W 1968 roku, kiedy nie było jeszcze telefonów komórkowych, łączności satelitarnej i systemów precyzyjnej nawigacji, gazeta „Sunday Times” ogłosiła wyścig dookoła świata bez zawijania do portu. W tamtym czasie jeszcze nikt nie opłynął globu bez zawijania do portu. Były to czasy, kiedy regaty samotników praktycznie nie istniały. Mimo trudnego i bardzo kosztownego wyzwania, szczególnie, że wówczas sponsoring żeglarstwa prawie nie istniał, rękawicę podjęło 9 śmiałków. Żaden z nich nie był sportowcem, ani nie zajmował się profesjonalnie uczestnictwem w regatach. Każdy miał inne powody, dla których podjął się tego wyzwania.